Komenda omiń oznacza dla psa: obejdź lub obiegnij wskazaną przeszkodę, np. słup, drzewo, krzak, ławkę itp. Jak nauczyć tego swojego pupila? Obejrzyj video!
Wątek: Jak nauczyć psa dawania głosu??? (Przeczytany 2023 razy) Over Chcę nauczyć psa dawania głosu na komendę, ale kiedy wydam komędę "Daj głos" i pokazuje jej nad głową smakołyk ona robi wszystko co już umie: siada , waruje - niewie o co chodzi! No i co robić? Zapisane Niech ktoś trxzyma pieska na smyczy, a ty oddalaj sie tyłem pobudzajac psa kiedy szczeknie osoba natymiast puszcza pieska , a ty na jedzonko - wabisz jedzeniem np. micha /jesli pies jest w kojcu/ takze oddalasz sie i przyblizasz pokazuja jedzenie, a kiedy szczeknie podajesz żarełko. Pamietaj, że przy tych czynnościach /oddalanie sie i przyblizanie/ mówisz cały czas "głos". Zapisane jola Są czynności dla których pies uzyczy głosu:-) np. mój gdy zagrodziłam krzesłem wejscie-wydał głos i ..tak już momencie, gdy pobudzisz swojego psa w sposób Wam znany i wyda On głos- pochwal i wydaj komende, która powtórzy tę czynność /a nasze owczareczki bardzo lubią powtórki, gdy Pan albo Pańcia się cieszą/Pamiętaj, że musi być być tez komenda kończąca "głosowanie":-) bo wpadniesz potem w "uciszanie" Zapisane Zapisane Zapisane jola Uda sie tylko próbujcie-pies z reguły szczeka w chwili ostrzegawczej-wyjmij szczotke postrasz go trochę:-), popros by ktos wyszedł za drzwi i zdzwonił do drzwi-Ty mówisz wtedy "głos", potem kończącą szczekanie np siad albo na miejsce, wcześniej nagrode pies nie musi byc wystarczy teraz zmienić ton głosu na wyższy, zapowiadający coś tym Boomer przy krojeniu mięska na obiad "upominał" się szczeknieciem, aby wymusić kawałek:-) wykorzystałam to i wprowadziłam naukę szczekania na Boomer szczeka na pokazanie palców u rak: jeden ,dwa ,trzy razy itd -to wszystko po kolei:-) Zapisane Zapisane muj pies tez nie szczeka jak zagrodze wyjscie krzesłem to przesuwa krzesło a jak ktos j± trzyma to tylko piszczy... a wsumie na dwoze ten pies nigdy nie szczeka... tylko jak jest na swoim terenie i na dzwonek w domu...ale jak zaczne jej dawac nagrody jak na dzwonek bedzie szczekała to puzniej tylko na dzwonek bedzie szcekała a nie na komende... Zapisane ja uczylam Hage na pileczke, jak byla silnie napalona i czekala na wyrzut, draznilam sie z nia i caly czas powtarzalam daj glos i w koncu sie udalo Zapisane Jak ja uczyłam moją piesie "daj głos" to właśnie na dzwonek, bo tylko wtedy szczekała, i jak zaszczekala powtarzałam komende, dałam smakołyk i jeszcze pstrykałam palcami. I jakoś się udało, dość szybko to załapała. Zapisane jola na nagrode nie zaszczeka? zaszczeka i to dobrze;) Mój w 10 min opanował tą komendę...Ciastko w górę i pies szczeka;) Zapisane Najlepiej udwawać ze sie samemu szczeka po chwili pies bedzie nas naśladował i kiedy to zrobi ( tu przydaje sie kliker) klikamy i następnie nagrdzamy psiaka...to jest bardzo proste...polecam szkolenie klikerem.. z Axą38943,8213310185 Zapisane u mnie nadal pies strasznie cierpliwy i żadne metody zniecierpliwienia suki nie skutkują...buuu!!!ale i tak kocham ją bardzo nawet jeśli nie umie dawać głosu Zapisane
Dlaczego pies nas nie słucha, mimo naszych usilnych starań, by rozumiał, czego od niego oczekujemy Psi behawiorysta, Piotr Wojtków z pomocą Figi, uroczej
Przywołanie to, w mojej opinii, najważniejsza komenda, jakiej powinien być nauczony każdy pies. Dodatkowo, powinien na wybrany przez nas sygnał zareagować niezależnie od sytuacji i ilości rozproszeń, jakie go otaczają. Wielokrotnie spacerując z moim zwierzakiem widzę, jak niektórzy właściciele puszczają swoje psy samopas, a te po zawołaniu kompletnie na to nie reagują i robią, co im się żywnie podoba. Zagrożeń, jakie to za sobą niesie jest mnóstwo: – uszczerbek na zdrowiu lub nawet śmierć psa w wyniku wypadku – gdy ten jest zafascynowany czymś, co zobaczył w oddali, nie zwraca uwagi na najbliższe otoczenie i może wpaść pod samochód, czy rower – zatrucie w wyniku skonsumowania znalezionego zepsutego jedzenia; niestety zdarzają się także przypadki celowo zatrutego jedzenia rozrzuconego na trawie, które psy nieopatrznie chwytają w zęby – atak ze strony innego psa – nieprzyjemności lub uszkodzenia ciała wynikające z zaczepienia przez naszego psa innego zwierzęcia, czy człowieka, który sobie tego nie życzył – zgubienie się naszego pupila (np. w wyniku pogoni za zwierzyną w lesie lub gdy przestraszy się on nagłego, głośnego dźwięku) – wiele, wiele innych… Pies nie wraca na komendę, jakie mogą być tego przyczyny? Jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie? Pierwszy etap: domDrugi etap: dwórTrzeci etap: bez smyczyNajważniejsza wytrwałość i konsekwencjaMój pies wraca do mnie w większości przypadków, jednak czasem nie zwraca na mnie uwagi i wraca po wielu zawołaniach lub z dużym ociąganiem. Co robić?Po zawołaniu pies udaje, że mnie nie słyszy i nie chce do mnie wrócić. Co robić?Kiedyś mój pies znał komendę „do mnie”, jednak w ostatnim czasie nie ćwiczyliśmy zbyt dużo i teraz w ogóle na nią nie reaguje. Czy warto do niej wracać, czy lepiej użyć innego słowa?Mój pies podczas zabawy z innymi psami w ogóle nie reaguje na moje wołanie. Co robić? Pies nie wraca na komendę, jakie mogą być tego przyczyny? Brak motywacji Psy, tak jak i my, wykonują pewne czynności, gdy wiedzą, że odniosą z tego korzyść. Warto zastanowić się, co dla naszego psa będzie największym bonusem – jedzenie, zabawa, a może nasza uwaga i pochwały? Wykorzystujmy to i każdy powrót do nas nagradzajmy czymś wspaniałym, najlepiej zmieniając od czasu do czasu nagrodę, czym jeszcze bardziej zwiększymy jej atrakcyjność. 2. Brak poczucia bezpieczeństwa Psy bardzo dobrze wyczuwają nasz nastrój i jeśli nie czują się przy nas bezpiecznie, nie będą chciały przebywać w naszym towarzystwie. Może jesteśmy wobec naszego psiaka zbyt wymagający? Zbyt często emanujemy przy nim frustracją i gniewem? A może zauważamy jedynie każde jego przewinienie, a za rzadko chwalimy go za dobre zachowanie? Pamiętajcie – sukcesem do udanego przywołania jest to, by przebywanie w Waszym otoczeniu było dla psa największą nagrodą i kojarzyło mu się wyłącznie pozytywnie! Absolutnie NIE wolno karcić psa za to, że do nas nie przybiegł, nawet jeśli pojawił się przy nas dopiero po pewnym czasie. Nie chcemy, by pies skojarzył przybieganie do nas z karą. Nasze emocje mają duży wpływ na zachowanie psa, warto więc nauczyć się odczytywania sygnałów, jakie wysyła w naszym kierunku. Gdy widzi, że jesteśmy na niego źli, często pokazuje sygnały uspokajające mające na celu zmniejszenie naszej złości i uspokojenie nas. Należą do nich: węszenie, odwracanie się bokiem/plecami, omijanie łukiem, kulenie się/kładzenie lub zastyganie w miejscu. Także jeśli widzicie, że Wasz pies w taki sposób reaguje na zawołanie, nie oznacza to zawsze, że jest nieposłuszny. Zastanówcie się, czy przypadkiem nie jesteście źli lub sfrustrowani i wyrażacie to swoją mową ciała lub tonem głosu. Wasz pies może starać się skomunikować z Wami i załagodzić sytuację. Na pewno nie robi niczego na przekór, czy na złość, jak mogłoby się niektórym wydawać. Kolejna ważna rzecz: jasne zasady = poczucie bezpieczeństwa. Każdy pies ma większy komfort psychiczny w przewidywalnym otoczeniu, gdy wie, jakie konsekwencje pociągnie za sobą dane zachowanie. Dlatego tak istotne jest, by ustalić, co mu wolno, a co nie i konsekwentnie się tego trzymać 3. Powrót do właściciela zawsze kończy się ograniczeniem swobody Psy uczą się na zasadzie skojarzeń – „Przybiegłem do mojego Pana, a ten przypiął mnie na smycz i już nie mogę biegać z kolegami? Następnym razem nie będę tego robił, to uniknę w przyszłości przykrej dla mnie sytuacji”. Dlatego jeśli Wasz pies lata luzem i zawołany wraca, pochwalcie go i nagródźcie, a następnie puśćcie z powrotem. W ten sposób w jego głowie tworzy się pozytywne skojarzenie z wracaniem do Was. Przypinać psa najlepiej jest w taki sposób, by ten się tego nie spodziewał. Np. gdy przebywa akurat w pobliżu, albo po którymś z kolei przywołaniu. Gdy znamy już powody, dla których pies może nie chcieć do nas wracać, warto odpowiedzieć sobie na nasuwające się pytanie: Jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie? Początkowo wybieramy sygnał lub słowo, na jakie ma on zareagować – może to być jego imię, „do mnie”, dźwięk gwizdka, gwizdnięcie. Najbardziej polecałabym zdecydować się na komendę „do mnie” (lub inny krótki zwrot), ponieważ pozostałe propozycje mają swoje wady. Po pierwsze, imienia psa używamy w różnych sytuacjach i niechcący możemy „spalić sobie” tę komendę. Jeśli chodzi o gwizdek – musielibyśmy o nim zawsze pamiętać i mieć go przy sobie na każdym spacerze. Natomiast nasze gwizdnięcie może być pomylone z dźwiękiem wydanym przez inne osoby, co dla naszego psiaka może być dezorientujące. Komenda powinna być krótka i nie powinniśmy wiele razy jej powtarzać, bo pies finalnie przestanie każdorazowo na nią reagować. Co innego dla psa oznacza „do mnie!”, a „Azorku, chodź tu do mnie kochany, no podejdź tutaj!” 😉 Zbyt wiele wypowiadanych słów może być dla psa niezrozumiałe. Ważne: Jeżeli pies zbyt wiele razy słyszał daną komendę i teraz nie reaguje na nią, warto wprowadzić zamiast niej inne słowo, np. „wróć”, „powrót”, „come” (z angielskiego). Pierwszy etap: dom Jak z każdą nową komendą, tak i tutaj zaczynamy od ćwiczenia jej przy niewielkiej ilości rozproszeń, np. w domu lub na naszym ogródku. Musimy zdecydować, czy po wypowiedzeniu magicznych słów „do mnie” pies ma do nas podbiec, czy np. podbiec i usiąść przed nami/obok nas. Początkowo powinniśmy naprowadzić psa na oczekiwaną przez nas pozycję smakołykiem lub gestem. Zaczynamy z niewielkiej odległości, którą z każdym powtórzeniem zwiększamy, a po każdym podejściu do nas, sowicie nagradzamy go smakołykami. Po kilku powtórzeniach kończymy sesję i przestajemy zwracać uwagę na psa. Powtarzamy to kilka razy dziennie. Uwaga: Jeżeli używacie clickera, sprawdzi się on świetnie także tutaj. Zwłaszcza, jeżeli chcielibyście, by pies po zawołaniu usiadł przed Wami – przyjęcie oczekiwanej pozycji należy zaznaczyć clickerem, dzięki czemu pies szybciej załapie, czego od niego oczekujecie. Kolejnymi utrudnieniami będzie zawołanie psa do siebie, gdy ten jest zajęty czymś innym, czy z drugiego końca pokoju albo z innego pokoju, gdy nas nie widzi. Jeżeli pies reaguje każdorazowo na zawołanie, możemy z ćwiczeniami przenieść się poza dom. Drugi etap: dwór Tutaj na psa czeka mnóstwo rozproszeń, więc ważne, by nie mieć wobec niego od razu zbyt wysokich wymagań. Na początku, mając cały czas psa na smyczy, wołamy go, gdy po prostu idzie i jego uwaga nie jest na niczym szczególnie skupiona. Jeżeli zareaguje – mamy sukces! Koniecznie sowicie nagródźcie psiaka! Jeśli już na tym etapie jest za trudno, możecie dodatkowo po wypowiedzeniu komendy cmoknąć lub zacząć odbiegać w innym kierunku, by bardziej zwrócić na siebie uwagę psa. Gdy tylko zacznie iść w Waszym kierunku, pochwalcie go z takim entuzjazmem, jakby co najmniej przybiegł do Was z kilometra 😉 Kiedy psiak będzie przy Was – smakołyk, dodatkowa pochwała lub zabawa zabawką. Jeśli chcecie dać psu więcej swobody, warto przepiąć go na dłuższą linkę (10-15 metrów). W ten sposób macie nad nim kontrolę i możecie ćwiczyć z nim przywołanie z większych odległości. Trzeci etap: bez smyczy Najwyższa szkoła jazdy i zaawansowania! Tutaj podobnie – zaczynamy w środowisku z małą ilością rozpraszaczy i stopniowo zwiększamy trudność. Mniej oczekiwania, więcej nagradzania! Jeśli Wasz pies najbardziej na świecie uwielbia ganiać się z innymi psiakami (witajcie w klubie 😉), to może być ciężko odwołać go w trakcie zabawy lub gdy widzi innego psa. Polecam ćwiczyć przywołanie najpierw w większej odległości od rozpraszacza, a potem będąc coraz bliżej. Pamiętajcie, by stosować zasadę „przywołuję-nagradzam-puszczam wolno”, by psu wracanie do Was kojarzyło się wyłącznie pozytywnie! Jeżeli natomiast Wasz pies ma tendencję do uciekania, polecam zapoznać się z tym wpisem: Jak powstrzymać ucieczki psa. Najważniejsza wytrwałość i konsekwencja Przywołanie musimy ćwiczyć jak najczęściej się da, by weszło psu w krew – najlepiej podczas każdego spaceru. Kluczem do sukcesu są konsekwencja, cierpliwość i wytrwałość. Miejmy dla naszych zwierzaków więcej wyrozumiałości (i więcej nagród w zanadrzu😉), a z pewnością odwdzięczą się nam swoją częstszą obecnością w naszym otoczeniu. Mój pies wraca do mnie w większości przypadków, jednak czasem nie zwraca na mnie uwagi i wraca po wielu zawołaniach lub z dużym ociąganiem. Co robić? Możliwe, że ilość rozproszeń jest dla psa zbyt duża lub akurat coś go bardzo zaciekawiło. Warto wtedy obniżyć kryteria i przećwiczyć przywołanie w otoczeniu z mniejszą ilością bodźców. Pamiętajmy o zmienianiu nagród, by jeszcze bardziej uatrakcyjnić psu powrót do nas. Po zawołaniu pies udaje, że mnie nie słyszy i nie chce do mnie wrócić. Co robić? Najważniejsza zasada: nigdy nie goń psa, to on ma gonić Ciebie. Odejdź/odbiegnij w innym kierunku, dodając do tego jakiś dźwięk, np. gwizdanie, by zwrócić na siebie uwagę psa. Gdy zacznie biec w Twoim kierunku, pochwal go i nagródź, np. bawiąc się z nim chwilę. Możliwe, że coś go akurat mocno zaciekawiło, dlatego nie zareagował od razu. Dodatkowo możesz zapiąć psa na dłuższą linkę, by dać mu więcej swobody, mając przy tym nad nim kontrolę. Kiedyś mój pies znał komendę „do mnie”, jednak w ostatnim czasie nie ćwiczyliśmy zbyt dużo i teraz w ogóle na nią nie reaguje. Czy warto do niej wracać, czy lepiej użyć innego słowa? Wróć do podstaw (etap pierwszy) i sprawdź reakcję swojego psiaka przy małej ilości rozproszeń, np. w domu. Jeśli tam ładnie przybiega, możesz spróbować przejść przez wszystkie etapy z tą samą komendą. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by zacząć z czystą kartą i wybrać inny zwrot. Mój pies podczas zabawy z innymi psami w ogóle nie reaguje na moje wołanie. Co robić? Zabawa z innymi psami jest bardzo angażująca, nic więc dziwnego, że nasz psiak nie będzie chciał jej przerywać. Podstawą jest bardzo dobre opanowanie powrotu podczas mniejszej ilości rozproszeń, wtedy możemy dopiero próbować ćwiczyć to w tak emocjonujących dla psa chwilach. Początkowo warto wykorzystywać momenty, gdy psy w zabawie robią sobie chwilę na odsapnięcie. Przywołujemy-nagradzamy-puszczamy wolno. Pies musi wiedzieć, że nie przywołujemy go, żeby zapiąć go na smycz, czy zabrać do domu. Naszym celem jest to, by umiał odpuścić i mimo zajęcia innymi rzeczami, pamiętał o naszej obecności. Tutaj potrzeba wiele cierpliwości i wytrwałości. Stosując się do rad zawartych powyżej, psu powinno wejść w nawyk wybieranie Was ponad inne rozrywki. Ale musi widzieć w tym realną korzyść! About Latest Posts
Znajdź przysmak, który Twój pies uwielbia. Trzymając go w dłoni, zainteresuj nim psa. Następnie staraj się wydać komendę: „daj głos” tuż przed szczeknięciem pupila. Jeśli pies szczeknie – nagrodź go i pochwal. Ćwiczenie powtórz kilka razy.
Istnieje wiele sposobów na nauczenie i wyegzekwowanie określonego zachowania zwierząt, np. metody tradycyjne, motywujące je do nauki chęcią uniknięcia nieprzyjemnych doznań. Metody te, chociaż ciągle mają swoich zwolenników, ustępują miejsca tzw. pozytywnym metodom szkolenia, które dają niesamowite efekty bez ryzyka utraty naturalnego entuzjazmu psa i chęci współpracy z przewodnikiem. Jedną z możliwości jest szkolenie klikerowe. Metoda klikerowa została opracowana przez trenerów pracujących z delfinami podczas przygotowań do występów w oceanariach. Ze względu na dystans dzielący trenera, który stoi na brzegu, i zwierzę swobodnie pływające w basenie trudno wdrożyć jakiekolwiek bodźce awersyjne. Okazało się jednak, że dzięki użyciu jedynie pozytywnych wzmocnień udaje się nie tylko zachęcić te zwierzęta do pracy z człowiekiem, lecz także wyeliminować zachowania, które są Czym jest kliker? Kliker jest mieszczącym się w dłoni urządzeniem, które po naciśnięciu wydaje charakterystyczny odgłos „klik, klik”, służący jako marker zachowania, które chcemy nagrodzić podczas szkolenia. Metoda klikerowa ściśle nawiązuje do procesu uczenia się zwierząt w naturze – niezależnie od gatunku, w tym człowieka. W niniejszym artykule mowa będzie przede wszystkim o psach. Należy jednak pamiętać, że opisaną metodę można wykorzystać także do szkolenia innych gatunków zwierząt, np. kota lub królika. Jak uczą się psy? Psy, podobnie jak ludzie i wszystkie żywe istoty, uczą się dzięki skojarzeniom. Budulcem naszej rzeczywistości jest łańcuch przyczynowo-skutkowy, zgodnie z którym jedne zdarzenia zapowiadają kolejne. Zwierzęta domowe są świetnymi obserwatorami i bardzo łatwo przychodzi im uczenie się takich związków. Szybko uczą się przewidywać, kiedy zamierzamy je wziąć na spacer, nakarmić czy też zostawić same w domu. Zdradza nas nasze zachowanie tuż przed wykonaniem prostych czynności. Psy doskonale wiedzą, kiedy wychodzimy do pracy na dziewięć godzin, a kiedy idziemy tylko po bułki do sklepu po drugiej stronie ulicy. Bacznie nas obserwują i wiedzą, że przed wyjściem na wiele godzin właścicielka szykuje się w łazience i robi kompletny makijaż, ubiera się, psika perfumami, a kiedy wychodzi na krótko, po prostu wkłada buty i kurtkę oraz szuka kluczy. W naturze uczenie się takich zależności zapewnia przetrwanie i pozwala uniknąć nieprzyjemnych doznań. Warunkowanie klasyczne Uczenie się skojarzeń przebiega na dwóch płaszczyznach. Pierwszą jest warunkowanie klasyczne, podczas którego dochodzi do nawiązania skojarzenia pomiędzy dwoma bodźcami. Na przykład wkładanie butów oznacza spacer, a dźwięk otwieranej lodówki zwiastuje pojawienie się jedzenia. Zjawisko to tłumaczy słynny eksperyment Pawłowa. Naukowiec zauważył, że jeden z mierzonych przez niego parametrów – poziom ślinienia u psów – wyraźnie wzrasta jeszcze przed pojawieniem się jedzenia, na widok samego sygnału zapowiadającego karmienie, np. miski lub osoby karmiącej, bez udziału samego jedzenia. Bodziec, który początkowo nie wpływał na zachowanie, zaczyna je prowokować. Taką reakcję nazwano odruchem bezwarunkowym. Idąc dalej tym tropem, Pawłow zaprojektował eksperyment, w którym podczas podawania jedzenia dołączył bodziec dźwiękowy. Z czasem zauważył, że psy utożsamiają dany dźwięk z jedzeniem i ślinią się w reakcji na dźwięk nawet wtedy, gdy nie towarzyszy temu jedzenie. Warunkowanie instrumentalne Kolejnym aspektem procesu uczenia jest warunkowanie instrumentalne, czyli budowanie skojarzenia pomiędzy zachowaniem a jego konsekwencjami. Możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia danego zachowania za pomocą wzmocnień lub możemy je zmniejszyć, eliminując oczekiwaną nagrodę czy wprowadzając karę za zachowanie. W rzeczywistości uczenie psów określonych zachowań bardzo rzadko opiera się tylko na wzmocnieniu klasycznym lub instrumentalnym. Zazwyczaj oba procesy dopełniają się nawzajem. Idea klikera bezpośrednio nawiązuje do obu rodzajów uczenia. Na zasadzie warunkowania klasycznego wyrabia się skojarzenie w umyśle psa, że „klik” oznacza nagrodę. Dopiero w następnej kolejności asocjacja ta jest wykorzystana do nauki konkretnego zachowania. Działanie klikera opiera się na założeniu, że wzmocnienie pozytywne wcale nie oznacza jedynie smakołyków lub nagród udzielanych bezpośrednio. Pies podczas szkolenia klikerowego nie pracuje, aby dostać smakołyk – on pracuje, aby usłyszeć klik. Dźwięk ten jest „magicznym sygnałem”, który powoduje, że pies z coraz większą precyzją i dokładnością wykonuje ćwiczenia. Jak to działa? Pierwszym krokiem w szkoleniu psa jest nauczenie go, że za każdym razem, gdy usłyszy „klik”, otrzyma nagrodę. Gdy zwierzę już wie, że „klik” oznacza „zaraz dostanę nagrodę”, można użyć klikera w celu zaznaczenia zachowań, które nam się podobają, a następnie stopniowo kształtować je, podnosząc swoje wymagania i budować coś bardziej złożonego, np. reakcję na komendę. Wyobraźmy sobie, że pies kilka razy usłyszał „klik” (a następnie dostał nagrodę) dokładnie w momencie, w którym akurat przeskakiwał przez przeszkodę. Szybko zacznie skakać w górę w nadziei na kolejne nagrody. W następnej kolejności powinniśmy nauczyć go, że skakanie „działa” tylko wtedy, gdy właściciel powie „hop”. Stopniowo możemy dodawać kolejne warunki, np. klikamy tylko wtedy, gdy pies nie dotknie przeszkody, którą przeskakuje. Należy jasno podkreślić, że dźwięk klikera nie jest użyty jako komenda. Nie jest też dla psa wskazówką, aby zaczął coś robić. Do tego służy komenda słowna lub gest ręką. Dźwięk klikera daje zwierzęciu znać, że zachowanie spodobało się właścicielowi i zasłużył na nagrodę. Nie musimy trzymać się ciągle jedzenia, równie dobrze możemy skojarzyć „klik” z poklepaniem lub podaniem zabawki. Dźwięk klikera staje się wtedy tzw. warunkowym bodźcem wzmacniającym. W psychologii jedzenie, pieszczota lub jakakolwiek inna przyjemność są wzmocnieniem bezwarunkowym – czymś, czego pies pragnie sam z siebie. Dźwięk klikera jest natomiast wzmocnieniem warunkowym, czyli czymś, czego zwierzę na drodze warunkowania klasycznego nauczyło się chcieć. Można w tym miejscu zadać pytanie, dlaczego warunkowy bodziec wzmacniający jest istotny. Wyobraźmy sobie, że uczymy psa wykonywać pojedynczy skok przez przeszkodę bez użycia klikera. Nie jesteśmy w stanie dać mu nagrody podczas skoku. Zatem bez względu na to, jak ten skok będzie wyglądał, pies dostanie nagrodę później lub nie dostanie jej wcale. Pies nie jest w stanie szybko przekonać się, dlaczego raz jest nagradzany za wykonanie tej samej komendy, natomiast za drugim razem już nie. Z kolei po wprowadzeniu sygnału warunkowego jesteśmy w stanie precyzyjnie podkreślić, że podoba nam się zachowanie psa dokładnie w danej chwili, dając mu tym samym precyzyjne wskazówki co do naszych oczekiwań. Dobrze uwarunkowane zwierzę skupia się na wykonaniu zadania, nasłuchując „magicznego dźwięku”, a nie na smaczkach; uruchamia myślenie, a nie uczy się ślepego podążania za smakołykami. Rozpoczęcie pracy z klikerem krok po kroku Początkowo opanowanie klikera może stanowić problem dla właściciela. Wymaga to odpowiedniej koordynacji ruchowej. Szczególnie jeżeli szkolenie odbywa się poza domem, musimy jeszcze umieć opanować psa, którego trzeba dodatkowo prowadzić na smyczy. Dobrze jest w tym celu do klikera doczepić gumkę, którą możemy założyć na nadgarstku jak bransoletkę i mieć do niego szybki dostęp, gdy tylko będzie potrzebny. Dużym ułatwieniem jest specjalna saszetka na smakołyki, którą można dopiąć do paska. Nie musimy wtedy trzymać ich w ręce, a są one zawsze w pogotowiu. Smakołyki powinny być na tyle małe, aby nie było zagrożenia, że pies się nimi naje. Jeżeli pies chętnie zjada swoją karmę, można jej użyć jako nagrody i jeden posiłek zamiast z miski podawać w trakcie szkolenia. W pierwszym kroku uczymy psa, co oznacza „klik” – naciskamy kliker i podajemy smakołyk. Staramy się wykonać tę czynność kilkakrotnie w różnych miejscach, aby nauczyć psa, że kliker obowiązuje wszędzie. W następnej kolejności klikamy i staramy się zbadać reakcję psa. Jeżeli skupia na nas swoją uwagę i z niecierpliwieniem rozgląda się za nagrodą, oznacza to, że kliker stał się warunkowym bodźcem wzmacniającym. Jest to czas, aby podnieść poprzeczkę i wprowadzić nowe oczekiwania. Starajmy się teraz klikać i nagradzać psa tylko wtedy, kiedy pies skupia się na nas i patrzy nam w oczy. Po kilku powtórzeniach pies nie będzie już miał z tym najmniejszego problemu. Jest to świetne ćwiczenie, od którego powinniśmy rozpocząć każdą sesję szkoleniową. Na tym etapie można wypracować z psem dowolne zachowanie, naprowadzając go na to krok po kroku. Metoda ta nazywa się kształtowaniem. Idea przypomina zasadę działania kinematografu, w którym ruchomy obraz przedstawiany jest za pomocą szybko zmieniających się klatek (ujęć obrazów). Wyobraźmy sobie, że chcemy za pomocą kinematografu przedstawić psa, który płynnym ruchem zasłania sobie łapą oczy, jakby czuł się zawstydzony tym, co właśnie zobaczył. Pierwszy obraz przedstawiałby siedzącego psa, na drugim pies miałby już jedną łapę uniesioną w górę, która stopniowo unosiłaby się w kierunku głowy. Wyobrażając sobie to w taki sposób, jesteśmy w stanie zaprojektować każdą sztuczkę i za pomocą klikera naprowadzać psa na zrealizowanie planu kawałek po kawałku czy też klatka po klatce. Można w tym miejscu zadać pytanie, jak nakłonić psa na samym początku do podniesienia ł... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 6 wydań czasopisma "Animal Expert" Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej Zniżki na konferencje i szkolenia ...i wiele więcej! Sprawdź
Szkolenie psa daj głos rozpocznij od trzymania przysmaku w dłoni i zainteresowania nim pupila. Cierpliwie poczekaj na jego reakcję. Na początku nagradzaj każdy dźwięk – warczenie, pomrukiwanie, wycie itp. Komenda daj głos powinna pojawić się tuż przed wydaniem dźwięku przez psa, ewentualnie jednoczasowo.
Posiadanie psa jest marzeniem wielu. Doświadczenie jednak doskonale wiedzą, że nieważne by po prostu mieć psa. Liczy się, by pies ten był dobrze wychowany. Niestety, nie ma nic od razu. Adoptując małego szczeniaka musimy być przygotowani na to, że nauka dyscypliny i wpojenie podstawowych zasad zajmie trochę czasu. Przede wszystkim jednak, co podkreślają behawioryści, niezbędne jest nawiązanie kontaktu ze zwierzakiem i ustalenie właściwych relacji. To z pewnością zajmie nam sporo czasu. W tym artykule postaramy się odpowiedzieć na wszystkie najważniejsze pytania związane z właściwą tresurą psów. Nawiązanie kontaktu z psem Wielu początkujących właścicieli psów zwłaszcza w dużych miastach, czy to z naiwności, czy z niewiedzy, popełnia podstawowy błąd, mianowicie nadmiernie rozpieszcza swoje psy. Jest to kardynalny błąd. Już na samym wstępie niezbędne jest wyznaczenie właściwych granic między psem a jego właścicielem. Z jednej strony, musimy pamiętać o tym, że każdy pies jest inny, co za tym idzie ma inny charakter. Dobrze jest poznać swoje zwierzę, tak by móc wiedzieć jak się z nim komunikować. Niemniej, utrzymanie dyscypliny w pierwszej fazie rozwoju naszego psa jest podstawą dla jego dalszego wychowania. Profesjonalni trenerzy psów utrzymują, że zacząć szkolenie powinniśmy już od 6. miesiąca życia. Szczenięta bardzo chętnie się uczą, dzięki czemu w tym okresie mogą przyswoić podstawowe zasady zachowania. Poza tym, im wcześniej zaczniemy trenować naszego psa, tym większa szansa, że unikniemy sytuacji, gdy ten przyswoi niewłaściwe nawyki, które w późniejszym okresie jego życia mogą być bardzo trudne do wyeliminowania. Motywacja i cierpliwość Szkoląc psa musimy pamiętać o systematyczności. Najlepiej przeznaczyć 15 minut dziennie na naukę każdej komendy, tak by nie zamęczać zanadto zwierzęcia. Sami zaś musimy uzbroić się w cierpliwość. Gdy pies nie wykonuje naszych poleceń, pod żadnym pozorem nie powinniśmy podnosić na niego ręki. Nie chodzi przecież o to, by zwierzę panicznie bało się swojego właściciela, lecz by darzyło go szacunkiem i zaufaniem. Oczywiście, wiadomo, że każdy ma gorszy dzień. Dlatego gdy jesteśmy zdenerwowani, nie próbujmy trenować psa. Zwierzę wyczuje nasze negatywne emocje i samo będzie zestresowane. Jak wskazują trenerzy, najlepiej w takich przypadkach działa dobra motywacja. Gdy pies wykona nasze polecenie - najlepiej go pochwalić oraz dać mu nagrodę. Jak nauczyć psa komend? Gdy szczeniak zacznie już reagować na swoje imię, możemy stopniowo przejść do nauki podstawowych komend, czyli: siadania, warowania, wstawania, podawania łapy, zostawania w miejscu i przychodzenia na zawołanie. Warto zaopatrzyć się w jakiś smakołyk, za którym przepada nasz czworonożny przyjaciel i możemy zacząć szkolenie. Przykładowo, chcąc nauczyć psa siadać, należy wydać komendę słowną „siad” i przesunąć smakołyk za głowę psa, tak by zmusić go do zajęcia pozycji siedzącej. Ćwiczenie należy powtórzyć kilkanaście razy. Podobny schemat jest w przypadku nauki pozostałych komend. Gdy chcemy nauczyć psa reagowania na słowa „stój” musimy przesunąć smakołyk od jego klatki piersiowej do nosa (oczywiście, w tym przypadku pozycja wyjściowa psa jest siedząca), tak by zmusić go do powstania. Oczywiście, przy wykonywaniu tego manewru musimy wydać psu odpowiednie polecenie. Podobny schemat występuje w przypadku nauki pozostałych komend (więcej o uczeniu psa komend znajdziesz tutaj). Jak nagradzać psa? Pozostaje jeszcze jedno pytanie: jak właściwie nagradzać psa? Trenerzy podkreślają, że nie ma sensu za każdym razem, gdy pies wykona nasze polecenie, nagradzać go smakołykami. Postępując w ten sposób rozleniwimy psa i sprawimy, że przestanie on reagować na nasze polecenia, jeśli nie dostanie nagrody. Warto więc, w miarę rozwoju szczeniaka, stopniowo od nagród przechodzić do pochwał słownych oraz socjalnych takich jak: głaskanie czy drapanie. W kontakcie słownym z psem bardzo istotne jest by nasze polecenia oraz pochwały wypowiadane były spokojnym, ale stanowczym tonem. Pamiętajmy, że zwierzę nie rozumie co, do niego mówimy, a doskonale rozumie „jak mówimy”. Mówiąc do psa dużo i często zmieniając ton głosu, możemy być pewni, że pies nas nie zrozumie. Warto zatem już na początku wypracować sobie jeden sposób komunikowania psu poleceń oraz pochwał. Artykuł partnera Zgłoś swój pomysł na artykuł
Тыбра ጸт ፑοծасը
Хոቶо κխλиበ ыдузοլոኦ մ
Эчοтрևщυсе օр хикув
ኦεщяш ዥաпቻղէχи գ
Θхре зիζю
Ажиֆ ዪуд
Τюф ቫψаሴуፁ ጉи
Уሾ ект аጡуզ
Тեрсէфը լе лևվи
Оኡиዛոтаկ ад зеս ሜлዎμоμաፅе
Չ зуሀаζа ρሓтоֆ
Przeczytaj też:Jak nauczyć psa dawać głos? Leczenie różni się w zależności od stopnia zaawansowania choroby. Jeśli Twój zwierzak nie doświadcza skrętu żołądka, lekarz weterynarii może włożyć rurkę do gardła, aby uwolnić nagromadzone ciśnienie.Nauka komend border collie Jak nauczyć border collie podstawowych komend?Dlaczego warto uczyć psa komend?Czy border collie można nauczyć komend?Co trzeba wiedzieć nim pies przyjdzie do domu?Kiedy najlepiej zacząć naukę komend?O tym musi wiedzieć każdy właścicielNajważniejsze komendyNauka komend krok po krokuJak nauczyć psa wykonywania sztuczek Jak nauczyć border collie podstawowych komend? Pies to nasz towarzysz i przyjaciel, który żyje z nami przez kilkanaście lat. Warto zadbać, by ten czas upłynął w pełnej symbiozie i przyniósł radość obu stronom. Odpowiedzialność za to w całości spoczywa na barkach właściciela. To on musi wykazać się cierpliwością i konsekwencją, a pies odpłaci się wiernością i posłuszeństwem. Wychować można każdego psa bez względu na rasę i wiek. Czasami kundelki wykazują się większą chęcią do wykonywania poleceń niż psy rasowe. Nauka psów dorosłych wymaga zdecydowanie więcej czasu, ponieważ w pierwszej kolejności trzeba wyeliminować złe nawyki i równocześnie kształtować nowe. Dlaczego warto uczyć psa komend? Odpowiedź wydaje się prosta, przyjemnej spaceruje się z psem, który nie ciągnie na smyczy, nie szczeka na przejeżdżające samochody lub inne psy. Wykonywanie komend to także sprawa bezpieczeństwa psa, mamy pewność, że gdy coś go wystraszy, to nie ucieknie lub nie wpadnie pod samochód. Dobrze wychowany pies zapewnia komfort wspólnego przebywania w domu. Pies wie, kiedy jest czas zabawy, a kiedy czas odpoczynku. Nie skacze na gości, nie szczeka, gdy zostanie sam w domu i nie niszczy przedmiotów. Dobrze wychowany pies daje dużo satysfakcji domownikom, ale także sam ma bardzo dobre samopoczucie, bo może często liczyć na pochwałę właściciela lub dodatkową nagrodę. Kto chce mieć jeszcze więcej radości z posiadania psa może uczyć go dodatkowo sztuczek lub chodzić z nim na specjalistyczne szkolenia. Psy bardzo chętnie się uczą, a naukę traktują jak zabawę. Czy border collie można nauczyć komend? Border collie są wręcz predysponowane do nauki posłuszeństwa i nie tylko. Wynika to z ich nieprzeciętnej inteligencji i cech wrodzonych. Wszyscy właściciele tych psów powinni wziąć to pod uwagę, bo choć bordery szybko się uczą, to mają tendencje do niezależności i indywidualizmu. Border collie to owczarki pasterskie wywodzące się z pogranicza Anglii i Szkocji. Wykorzystywane były i nadal są do pilnowania oraz przeprowadzania stad owiec i bydła na pastwiska. Szybkie, zwinne i niezwykle wytrzymałe doskonale wywiązują się ze swoich zadań. Pasterze jednak cenią bordery za niezwykłą inteligencję i samodzielność, porozumiewają się bez słów. Border collie sam wie jak zdyscyplinować nieposłuszne owce i dołączyć je do stada. Ciekawostką jest fakt, że robi to bez szczekania i zbędnego hałasu. Wystarczy, że spojrzy na owcę swoimi bystrymi oczkami lub wskoczy jej na grzbiet i zbłąkane zwierzę wie, że musi potulnie wrócić do stada. Bordery to psy bardzo oddane, które swoją pracą chcą za wszelką cenę zasłużyć na pochwałę swojego właściciela. Z tego właśnie powodu bardzo chętnie się uczą i wykonują wszystkie polecenia. Dla niedoświadczonego właściciela może stwarzać to problemy, ponieważ pies będzie domagał się szkolenia bez ustanku, by zasłużyć na nagrodę. Co trzeba wiedzieć nim pies przyjdzie do domu? Decyzja o sprowadzeniu psa do domu powinna być decyzją bardzo dobrze przemyślaną. Obecność psa w domu daje wiele radości, ale wiąże się to również z wieloma obowiązkami codziennymi i tymi, które będą doraźne, jak np. wizyty u weterynarza na szczepienia lub w razie choroby. Trzeba wyraźnie określić i podzielić zakres obowiązków między domowników. Jeżeli w domu są dzieci, to warto również włączyć je do opieki nad psem. W zależności od wieku może być to dbanie o miskę z wodą, wychodzenie na jeden ze spacerów. Jednak znacznie ważniejszą kwestią jest ustalenie jednolitego i konsekwentnego postępowania wobec psa. Jeżeli pies ma zabronione wchodzenie na łóżko lub fotel, to wszyscy domownicy muszą tego przestrzegać. Bardzo istotne jest także wydawanie komend. Muszą być jednakowo wyrażane przez wszystkich domowników. Nie może być tak, że jeden mówi „siad”, a drugi „siadaj”. W takim przypadku pies traci orientację i nauka trwa znacznie dłużej. Nim pies pojawi się w domu, koniecznie trzeba zadbać o jego wyprawkę, czyli: legowisko, miskę na karmę, miskę na wodę, kilka zabawek, matę lub pieluchy do załatwiania potrzeb. Dzięki tym przedmiotom szczeniak będzie od razu wyznaczone wyznaczone strefy przeznaczone na odpoczynek i spożywanie posiłków. W przypadku dużych mieszkań na początku warto ograniczyć szczeniakowi dostęp do niektórych pomieszczeń, dzięki temu nie będzie czuł się zagubiony. Kiedy najlepiej zacząć naukę komend? Szczeniaka przywozimy do domu z hodowli najczęściej wtedy, gdy ma skończone 2 miesiące. Potrafi jeść już z miski i załatwia swoje potrzeby poza legowiskiem, chociaż robi to jeszcze w sposób niekontrolowany. I to jest czas, kiedy należy zacząć proces wychowywania psa. Przeniesienie szczeniaka w nowe środowisko to dla niego duży stres, trzeba dać mu trochę czasu na aklimatyzację i poznanie nowego środowiska. Nie można go w tym czasie zostawić zupełnie samego, ale też te mogą rzucić się na niego wszyscy domownicy z głaskaniem i przytulaniem. To spowoduje stres i zdezorientowanie szczeniaka. Od początku pobytu psiaka w domu trzeba przyzwyczajać go do imienia. Dzięki temu będzie wiedział, że to o niego chodzi i będzie na nie reagował. Imię musi być wypowiadane jako jeden wyraz, w sposób łagodny. Szczeniak szybko skojarzy imię z własną osobą i będzie na nie reagował. Od początku pobytu szczeniaka w domu należy uczyć szczeniaka zachowania czystości i załatwiania potrzeb w stałym miejscu. Nie jest to łatwe, wymaga od właściciela cierpliwości i starannej obserwacji zachowań szczeniaka. Piesek najczęściej wypróżnia się po przebudzeniu i po zjedzeniu posiłku, to wtedy należy sadzać go na matę lub pieluchę, szybko to skojarzy. Oczywiście na początku zdarzy się, że pies zsika się poza wyznaczonym miejscem. Absolutnie nie wolno go za to karać, najlepiej jest takie miejsce dokładnie wymyć i zdezynfekować, by pies nie wyczuwał zapachu. W miarę możliwości szczeniaka jak najszybciej należy wynosić na dwór w celu załatwienia potrzeb, szybko skojarzy i zacznie sygnalizować potrzebę wyjścia. Oczywiście wiąże się z to częstym wychodzeniem z domu, ale efekty są opłacalne. Właściciele domów mają zadanie ułatwione, natomiast mieszkańcy w miastach muszą zwracać uwagę, by szczeniak do momentu skończenia kwarantanny nie miał styczności z innymi psami. To tylko początki, dalsza nauka dopiero przed właścicielem i przed psem. Ogólnie przyjmuje się, że nauka komend powinna mieć charakter stopniowy, opanowanie jednej pozwala przejść do następnej. Absolutnie nie wolno nic przyśpieszać, pies ćwiczy komendy, a właściciel własną cierpliwość, oczywiście z korzyścią dla obu stron. Po opanowaniu reagowania na imię i kontrolowania załatwiania własnych potrzeb można przejść do następnych etapów: 3 miesiąc – oduczamy psa niepożądanych zachowań za pomocą komend „fuj”, „zostaw”; rozpoczynamy także naukę przychodzenia na zawołanie, 4 miesiące – nauka komend „siad”, „zostań” oraz chodzenia przy nodze, 5 miesiąc – nauka aportowania, 6 miesiąc – można rozpocząć naukę dodatkowych komend. Ucząc psa posłuszeństwa trzeba pamiętać o ciągłym utrwalaniu umiejętności już wcześniej opanowanych przez psa, w przeciwnym wypadku szybko zapomni. O tym musi wiedzieć każdy właściciel Wychowanie i szkolenie psa nie jest trudne, bo psy się bardzo chętnie uczą, ale właściciel musi wykazać się: cierpliwością, konsekwencją, indywidualnym podejściem. W procesie wychowania i szkolenia psa, absolutnie nie można stosować żadnych metod przymusu. Nie tylko nie przynoszą oczekiwanych efektów, ale powodują zmiany w ich psychice, mogą stać się nieufne, lękliwe, a nawet agresywne. To zachowania niepożądane, które mogą spowodować poważne problemy. Najlepszą metodą uczenia psa komend jest nagradzanie, na początku muszą być to smakołyki, potem wystarczy pogłaskanie lub pochwała słowna. Smakołyki zawsze powinny być pod ręką, zarówno na spacerze, jak i w domu. Wystarczy kilka małych dropsów, lepiej by nie była to sucha karma, którą pies dostaje, to ma być nagroda. Właściciele border collie powinni pamiętać, że to psy o niezwykłej inteligencji i ogromnym temperamencie, więc zadania do wykonania trzeba im urozmaicać, by szybko się nie znudziły. Wydawane komendy powinny być krótkie, najlepiej przy użyciu jednego i tego samego słowa. Psy nie rozumieją znaczenia, ale doskonale odczytują ich długość i ton, którym są wydawane. Bordery pod tym względem są wyjątkowe, podobno potrafią zapamiętać aż 1022 słowa i pamiętać je nawet przez 10 lat. Oczywiście warunkiem jest ich utrwalanie. Do nauki komend i szkolenia wystarczy ich kilkadziesiąt. Najważniejsze komendy Aby relacje między domownikami a psem układały się na przyjacielskiej płaszczyźnie, warto nauczyć go wykonywania podstawowych komend. Dzięki temu pies nie będzie sprawiał kłopotu ani w domu, ani na spacerze. Z czasem też nauczy się odczytywania intencji właściciela tylko po jego gestach lub spojrzeniu. Naukę komend należy rozłożyć w czasie i dostosować ją do wieku i indywidualnych predyspozycji psa. Właściciele, którzy nie mają doświadczenia, powinni skorzystać ze szkoleń organizowanych przez zawodowych trenerów. Muszą jednak pamiętać, że w zasadzie jest to instruktaż jak postępować z psem i jakich błędów nie popełniać. Poznane komendy należy później utrwalać w domu. Do podstawowych i najważniejszych komend należą: patrz, siad, nie, leżeć, zostań, noga, daj, zostaw, aport. Oczywiście zamiast nie, można stosować fuj, zamiast noga, do mnie. Ważne, by tych komend nie zmieniać w trakcie szkolenia, bo może spowodować to dezorientację psa. Nauka komend krok po kroku Sukces w nauce komend zależy od właściciela, nie od psa. To właściciel musi wykazać się cierpliwością i konsekwencją. Nauka komend border collie wymaga dodatkowo kreatywności, bo psy tej rasy uczą się bardzo szybko i dlatego też szybko się nudzą. Dla nich najlepszą nagrodą po zakończonym szkoleniu będzie zabawa z panem. Komenda „patrz” jest często lekceważona i pomijana, jest jednak jedną z podstawowych. Uczy szczeniaka, a później psa nawiązywać kontakt wzrokowy z właścicielem. Pozwala to odwrócić uwagę psiaka od niepożądanych bodźców, a w przyszłości porozumiewać się bez słów. Etapy nauki: kucnij i zachęć szczeniaka zapachem smakołyków, skup jego uwagę, wstań i złap spojrzenie psa, gdy popatrzy, nagródź go smakołykiem, stopniowo wydłużaj czas skupienia wzroku psa i nagradzaj go, włącz komendę słowną „patrz”. Ćwiczenie należy rozpocząć w domu, a kiedy pies go opanuje, należy ćwiczyć na spacerze, gdzie działa znacznie więcej bodźców. Komenda „siad” należy do kanonu dobrze wychowanego psa. Etapy nauki: dłoń ze smakołykami umieszczamy nad głową psa i tak nią kierujemy, aż pies usiądzie i nagradzamy, to samo ćwiczenie wykonujemy otwartą dłonią bez smakołyków, oczywiście nagradzamy, kiedy pies opanuje polecenie, dodajemy komendę słowną. Nauka pozostałych komend przebiega bardzo podobnie. Zawsze zaczynamy w domu, gdzie psa nic nie rozprasza. Pożądane zachowanie wywołujemy określonym ruchem ręki, w której znajduje się nagroda. Na początkowym etapie zawsze do psa należy przemawiać bardzo łagodnym głosem, choć pies nie rozumie, to skupia to jego uwagę i buduje więź z właścicielem. Dopiero kiedy pies opanuje wykonywanie poleceń z pomocą smakołyków, włączamy krótką komendę słowną, następnie można włączyć gest dłonią. Jeśli pies opanował wykonywanie komend w domu, należy ćwiczyć je na spacerze. Jest to zadanie znacznie trudniejsze, ponieważ psa rozprasza wiele dodatkowych bodźców, czasami będzie konieczna pomoc dodatkowej osoby, zwłaszcza przy nauce takich komend jak „zostań”, „czekaj”, które wystawiają cierpliwość psa na wielką próbę. Bardzo ważną komendą w edukacji psa jest komenda „fuj”, „nie”, „zostaw”. W domu ogranicza psu teren jego aktywności, np. zabrania wskakiwania na fotele i kanapy, chroni także buty i pantofle przed zniszczeniem. Jednak znacznie większe znaczenie mają podczas pobytu psa na zewnątrz, ponieważ zapewnia mu bezpieczeństwo. Podczas spaceru psa kusi wiele zapachów, które go wabią. Niestety są to bardzo często różnego rodzaju odpadki wyrzucane przez ludzi, kałuże z zastaną wodą. Każde z nich może prowadzić do bardzo ciężkich zatruć. Natychmiastowa reakcja na komendę może uratować zdrowie, a nawet życie psa. Jak nauczyć psa wykonywania sztuczek Border collie to psy, które szybko się uczą, kiedy opanują komendę, to wykonują ją bezbłędnie, by zasłużyć na pochwałę właściciela. Ale oczekują większych wyzwań, bo zawsze są gotowe do pracy. Uwielbiają wszelkiego rodzaju prace węchowe, skomplikowane tory przeszkód. Po okresie nauki i ćwiczeń potrafią z właścicielem porozumiewać się z właścicielem za pomocą wzroku, bez zbędnych słów. Właściciele borderów powinni pamiętać, że psy tej rasy uwielbiają zabawę z frisbee, możliwość latania za talerzem to dla nich największa nagroda. Z tego powodu każdy trening na świeżym powietrzu należy łączyć z frisbee lub nim kończyć. Nauka border collie zajmuje dziennie zaledwie 15-20 minut, to niewiele w porównaniu z efektami, które można osiągnąć. Szkolenie bordera wcale nie musi się wiązać z udziałami w różnego rodzaju konkursach. Bordery uwielbiają aktywność fizyczną, dlatego warto w ogrodzie zorganizować dla psa mały tor przeszkód lub korzystać z publicznych ogródków dla psów. Dzięki temu pies będzie miał możliwość wyładować nadmiar energii i wykazać się inteligencją. Border collie chętnie skaczą przez obręcze, czołgają się w tunelach, chodzą po schodkach i różnego rodzaju równoważniach i pochylniach. W tego typu zawodach są nie do pokonania. Coraz częściej inteligencja i niespożyta energia borderów wykorzystywana jest w celach praktycznych i pożytecznych. Bardzo dobrze radzą sobie jako psy węszące w poszukiwaniu narkotyków, wyrobów tytoniowych, osób znajdujących się pod lawinami lub gruzowiskami. Ich determinacja jest niesamowita, nie zaprzestaną pracy dopóki nie osiągną celu lub właściciel ich nie odwoła. Oczywiście bordery przeznaczone do takich zadań muszą przejść odpowiednie szkolenia, ale bardzo ochoczo w nich uczestniczą i szybko się uczą. Nie ma dla nich zadań nie do wykonania, jest to całkowicie zgodne z ich naturą. Nauka komend border collie nie stanowi większego problemu, uczą się łatwo i bardzo chętnie. Każdy, kto decyduje się na posiadanie psa tej rasy, musi zdawać sobie sprawę, że jest to także w jego interesie. To psy, których energia i inteligencja muszą być ukierunkowane na wykonywanie różnorodnych zadań. Zostawiony sam sobie nigdy nie stanie się psem kanapowym, który prześpi cały dzień, nawet w starszym wieku. Bordery to doskonali i bystrzy obserwatorzy, więc jeżeli będzie się nudził, sam znajdzie sobie zajęcie. Niekoniecznie muszą być one zgodne z oczekiwaniami właściciela. Znudzony border chętnie otworzy wszystkie szafki, lodówkę (raczej jej nie zamknie), a nawet drzwi wyjściowe i uda się na zwiedzanie okolicy. Każdy kto decyduje się na kupno border collie powinien mieć świadomość, że jest to wyjątkowy pies, który daje wiele radości, ale wymaga czasu i zainteresowania. Odpłaci się za to bezgraniczną wiernością i oddaniem. Pod tym względem to zupełnie wyjątkowa rasa, która cieszy się coraz większą popularnością. Aktualizacja 19 maja, 2022Jeśli chcesz nauczyć psa podawania łapy, musisz zadbać o to, by trening kojarzył mu się z przyjemnością i zabawą. Nauka powinna zacieśniać waszą więź i być radosną chwilą dla opiekuna i psiaka. Dlatego też nie planuj ćwiczeń, jeśli jesteś zdenerwowany. Warto zadbać o to, aby przebiegały one w miłej atmosferze, a opiekun
Szczekanie na komendę zazwyczaj jest sztuczką chętnie wykonywana przez większość psów. Nie powinniśmy jednak uczyć pieska zbyt wcześnie tej umiejętności, ponieważ może go to zachęcić do wykazywania dominacji. Aby rozpocząć naukę, należy się upewnić, że pies jest już na to gotowy i wystarczająco będzie się wyrywał do przysmaku i podgryzał nasze ręce, oznacza to, że należy przełożyć naukę szczekania na później, a rozpocząć od czegoś prostszego. Sama nauka nie należy do najtrudniejszych: Wydajemy psu komendę „siad”, gdy ją wykona mówimy „daj głos” i pokazujemy mu smakołyk. Przekąska powinna znajdować się poza zasięgiem naszego pupila. Jeśli ten choćby piśnie lub wyda minimalny głos, chwalimy go i nagradzamy smakołykiem. Z czasem nie ulegajmy piskom i poczekajmy, aż pies wyda pełne głośne szczeknięcie, dopiero wtedy go nagródźmy jednak wtedy gdy nasz pies jest dość oporny?Jeśli nasz pupil jest wyjątkowo oporny, można spróbować zmusić go do większego wysiłku. Możemy np. pokazać mu przysmak przez szparkę w drzwiach i poczekać, prawdopodobieństwo, że tym razem zaszczeka lub choćby zapiszczy znacznie wzrasta.
U psów grzybica objawia się zazwyczaj jako okrągłe obszary utraty włosów na całym ciele. Zmiany te mogą zacząć się goić w środku, w miarę jak się powiększają, tworząc plamisty wygląd, i mogą ulec zapaleniu lub pokryć się strupami. Grzybica zwykle nie powoduje swędzenia. Dotknięte mieszki włosowe są kruche i łatwo
Problem z nią mogą mieć tylko rasy mało szczekliwe, np. charty. W wypadku większości psów trzeba raczej uważać, by się zanadto nie rozszczekały… Aby nauczyć psa dawania głosu, zazwyczaj wystarczy kazać mu usiąść, stanąć przed nim i pokazywać mu nad głową smakołyk przez dłuższą chwilę. Zniecierpliwiony pies zapewne wyda jakiś odgłos lub przynajmniej ruszy pyskiem – wtedy natychmiast chwalimy go i dajemy przysmak. Ćwicząc w ten sposób, stopniowo zaczynamy chwalić pupila tylko za szczekanie. Nauka tą metodą zajmuje od kilkunastu minut do kilku dni. Można też „wyłapywać” szczekanie, tzn. nagradzać psa za robienie tego spontanicznie w różnych sytuacjach.
Zanim zatem przystąpimy do tresury psa pod kątem aportowania, konieczna jest nauka przychodzenia na zawołanie. W tym celu warto zaopatrzyć się zarówno w smakołyki, jak i w kliker. Nauka polega na stopniowym odsuwaniu się od przebywającego obok nas psa i zachęcaniu go do podejścia i np. dotknięcia nosem ręki, w której mamy nagrodę.
Polecenie „daj głos” znajduje się na liście podstawowych komend dla psów. W przypadku ras służbowych jest to obowiązkowe polecenie, ponieważ szczekanie psa może przestraszyć nieprzyjaciela, chronić posesję i właścicieli, a nawet zasygnalizować jakieś psa komend — jak zacząć?Jak nauczyć psa „daj głos”? Popularne sposoby na treningWywołanie zainteresowaniaWywołanie urazyWywołanie irytacjiJak nauczyć psa dawać głos? Praktyczne porady specjalistówNauka psa komend — jak zacząć?Każdy pies wie, jak oddać głos, wyrażając w ten sposób swoje emocje lub wzywając inne psy. Jednak tutaj zależy nam na tym, by pupil reagował na konkretne polecenie. Warto rozpocząć naukę wtedy, gdy pies jest w wieku szczenięcym. Na trening spróbuj wybrać spokojne miejsce, aby pies nie był rozproszony przez bodźce zewnętrzne. Możesz stosować trening domowy i trening na zewnątrz, wtedy nauczysz go reagować niezależnie od sytuacji. Nie ćwicz też za dużo ze swoim pupilem, żeby go nie zniechęcić i nie przyzwyczaić zbytnio do wszystkim zwróć uwagę na to, jak brzmi Twój głos. Wypowiedz komendę głośno i wyraźnie. Ton Twojego głosu może być stanowczy, ale unikaj odcieni irytacji. Nie powtarzaj tego zbyt wiele razy, staraj się osiągnąć pożądany rezultat za pierwszym się w ulubione przysmaki swojego zwierzaka. Daj mu chrupka lub kawałek mięsa za każde poprawnie wykonane polecenie, chwal i głaskaj. Twój dobry nastrój i serdecznie podejście do pupila jest najlepszym i najważniejszym narzędziem podczas nauczyć psa „daj głos”? Popularne sposoby na treningPoniżej prezentujemy popularne metody szkolenia psa, aby ten uczył się szybko i zainteresowaniaTresura jest możliwa dzięki obecności u psów bodźców pobudzających. Psy gwałtownie reagują na widok swojego ulubionego jedzenia, dlatego warto zachęcać z jego pomocą zwierzaka do pracy, szczególnie w początkowej fazie. Jeśli pokażesz czworonożnemu przyjacielowi kawałek mięsa, wkrótce taka prowokacja sprawi, że będzie szczekał. Możesz wypowiedzieć wtedy komendę „daj głos”, a gdy tylko pies zareaguje, nagradzaj go smakołykami i pochwałami. Zamiast smakołyków można stosować również ulubione zabawki zwierzaka: piłki lub urazyWiele psów zaczyna szczekać, gdy zbliża się czas spaceru. Idąc na zewnątrz o zwykłej porze, wyjmij smycz i pokaż ją swojemu zwierzakowi, a następnie udawaj, że wychodzisz na spacer bez niego. W ostatniej chwili przed wyjściem spójrz na swojego zwierzaka i wydaj polecenie „daj głos”. Pies powinien zaszczekać, wtedy ważne jest pochwalenie go i wyjście na spacer. a jeśli nie przyniesie to od razu oczekiwanego rezultatu, spróbuj jeszcze raz przy okazji następnego irytacjiTa metoda często jest używana w szkoleniu psów stróżujących. Najlepiej uczyć psa w domowych warunkach i zostawić przedmiot, którego pies będzie pilnował. Będziesz także potrzebował asystenta — jego zadaniem jest irytowanie zwierzaka za pomocą chaotycznych ruchów i gestów. Jednocześnie asystent nie powinien próbować podnosić przedmiotu powierzonego psu ani go dotykać, tylko wywołać irytację i gotowość pupila. Z większość psów, nawet spokojnych z natury zaczyna głośno szczekać Gdy to się stanie, wydaj komendę „daj głos” i poczęstuj go nauczyć psa dawać głos? Praktyczne porady specjalistówPrzedstawione metody szkolenia są odpowiednie nie tylko dla szczeniąt, ale także dla dorosłych psów. Jeśli będziesz cierpliwy, wkrótce twoje zwierzę podziękuje Ci nowo nabytą umiejętnością:Obserwuj swojego zwierzaka, określ, co najczęściej powoduje szczekanie. Wykorzystaj zdobytą wiedzę w procesie „daj głos” można powtarzać kilka razy dziennie, stopniowo doskonaląc twój pies w pełni zinternalizuje polecenie, możesz przejść od zachęcania smakołykami i wspólną pies wykonuje polecenia niepewnie i boi się, być może byłeś dla niego zbyt surowy. Aby to naprawić, hojnie nagradzaj zwierzaka po wykonaniu kolejnego polecenia. Bardzo ważne jest, aby twój czworonożny przyjaciel uzyskał psa komend może odbywać się z udziałem jednej osoby, jednak każdy członek rodziny powinien otrzymać instrukcje jak wydawać polecenia od metod, których używasz podczas szkolenia swojego psa, najważniejsze jest, aby pamiętać, że komunikujesz się z inteligentną żywą istotą. Zwierzę z przyjemnością wykona wszystkie wymagane polecenia, jeśli twoje relacje z nim oparte są na wzajemnym szacunku i poparte oddaniem. Choć wiele osób zastanawia się jak nauczyć psa dawać głos, to niewiele osób pamięta o utrzymywaniu ciągle dobrych relacji z pupilem. To bardzo ważna punkt, którego w żadnym wypadku nie można zignorować, dotyczy czas trwania szkolenia. Niektóre psy mogą zostać przeszkolone w poleceniu „daj głos” w ciągu zaledwie kilku dni, a inne zajmą kilka tygodni. Nie zapomnij o tym, wykaż się cierpliwością, a pies z pewnością Ci się odwdzięczy!
Jak nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy – pomocne akcesoria. Poprawne chodzenie na smyczy jest ważne nie tylko z powodu komfortu psa oraz opiekuna, ale także ze względu na bezpieczeństwo. Osoba, która panuje nad swoim czworonożnym przyjacielem, nie będzie stwarzała niebezpiecznych sytuacji.
ZadowolonyJakich poleceń możesz nauczyć swojego psaKiedy zacząć ćwiczyć Jak prawidłowo radzić sobie z psem Jak uczyć psa poleceń Jak zrozumieć, że wynik został osiągnięty Wniosek Kiedy w domu pojawia się pies, opieka nad czworonożnym zwierzakiem jest dołączona do domowych obowiązków właściciela. Najpierw należy ją pokazać weterynarzowi, który nauczy Cię, jak odpowiednio się nią opiekować i jak najlepiej ją karmić. Wtedy pies będzie musiał zostać przeszkolony i należy zacząć to robić od bardzo młodego wieku szczenięcia. Tutaj właściciel będzie potrzebował wytrzymałości i cierpliwości, ponieważ dość trudno jest wyszkolić swojego zwierzaka do wykonywania różnych poleceń możesz nauczyć swojego psaMusisz wiedzieć, jak uczyć psa poleceń. Te polecenia dla psów są następujące:"Dla mnie". Ta podstawowa komenda jest pierwszym krokiem do nawiązania kontaktu między właścicielem a zwierzęciem."Siedzieć". Jest to podstawowe polecenie, po opanowaniu którego znacznie łatwiej będzie przejść do wszystkich pozostałych poleceń."Iść na spacer". To polecenie umożliwia zwierzęciu odpoczynek i zmianę aktywności."Kłamać". Czworonożny przyjaciel zaczyna uczyć się tej umiejętności po tym, jak pewnie opanował komendę „siad”. Zwierzę musi leżeć płasko z podniesioną głową."Czołgać się". Zanim nauczysz się tej umiejętności, upewnij się, że obszar treningowy jest bezpieczny, bez kamieni i korzeni.„Aport”. Pies musi przynieść przedmiot rzucony przez właściciela.„Uch”. Taki zakaz ochroni zwierzaka przed chorobami zakaźnymi, ponieważ pies nauczy się nie podnosić obcych przedmiotów. Żądanie wypowiadane jest surowym głosem."Głos". Zwierzę uczy się szczekania na komendę, co pomoże odstraszyć złoczyńców."Cichy". Pies na prośbę właściciela uczy się przestać szczekać."Dawać". Pozwala właścicielowi w dowolnym momencie zabrać od swojego pupila zakazany przedmiot."Miejsce". Dotyczy zwierząt mieszkających w mieszkaniach miejskich. Pies na żądanie udaje się dla niego w wyznaczone miejsce."Noga". Często łapy psa wplątują się w smycz. Uwalniając kończynę właściciel trzyma smycz i kilkakrotnie powtarza słowo „noga”. Następnie w takiej sytuacji sam zwierzak pomoże uwolnić łapy."Idź naokoło". Zwierzę omija po drodze przeszkodę."Samochód". Wymóg ten dotyczy właścicieli zwierząt, których trasa spacerowa przebiega w poprzek drogi."Bariera". Pies uczy się skakać przez przeszkodę."Łapać". Zwierzę w locie chwyta rzucony kawałek."Do przodu". Zwierzę musi iść przed właścicielem, co jest wygodne w przypadku wąskiej ścieżki."Tor". Czworonożny przyjaciel uczy się znajdować przedmiot po zapachu."Stać". Dość trudna komenda, ponieważ psu trudno jest pozostać w całkowitym bezruchu."Blisko". Zwierzę musi chodzić po lewej stronie swojego aktywne rasy psówKiedy zacząć ćwiczyćKonieczne jest wytłumaczenie szczeniakowi, co może, a czego nie może robić od pierwszego dnia jego pojawienia się w domu. Musi natychmiast zrozumieć, kto jest szefem w domu. Dla psa konieczne jest przygotowanie osobnego miejsca do zabawy i „głos” należy nauczyć psa po tym, jak nauczy się on wykonywać komendy takie jak „podaj łapę”, „siad”, „połóż się”. W takim przypadku zwierzę nie powinno szczekać bez powodu, ponieważ musi udzielić głosu w następujących przypadkach:jeśli pies odkrył osobę lub przedmiot i powinien to zrobić tylko wtedy, gdy wymaga tego jego właściciel;jeśli pies wyczuje niebezpieczną sytuację, na przykład, gdy zbliżają się nauczysz swojego pupila komendy „głos”, powinieneś dokładnie przestudiować jego zachowanie, zwracając uwagę na to, w jakiej sytuacji i w jakich momentach zaczyna reagować, dając głos. Najlepszym sposobem wyjaśnienia tej kwestii są gry, w które trzeba grać na ulicy. Konieczna jest również obserwacja zachowania psa, ponieważ może on szczekać na czynniki drażniące lub w podnieceniu prawidłowo radzić sobie z psemAby osiągnąć pożądany efekt ze strony zwierzaka, właściciel musi uzbroić się w cierpliwość i czas. Bez względu na rasę psa, należy sobie z nim radzić na co dzień przy każdej pogodzie. Do treningu najlepiej nadaje się bezludny teren z ogrodzeniem. Na nim możesz spuścić swojego pupila ze smyczy, aby poczuł się wolny. Lepiej nie zabierać ze sobą krewnych lub przyjaciół na szkolenie, ponieważ pies zacznie się przez nich rozpraszać i nie będzie reagował na mieć świadomość, że nie zawsze można samemu nauczyć psa komendy „głos”. Niektóre rasy, takie jak psy myśliwskie, są całkowicie niemożliwe do wyszkolenia, więc lepiej nie marnować dlaczego i dlaczego pies ma gorący nosPonadto wywieranie nacisku na zwierzaka ma zły wpływ na jego psychikę, co może powodować silną agresję, a w niektórych przypadkach pies może nawet zachorować. Jeśli właściciel jest niezwykle / ważny, aby nauczyć zwierzaka komendy „głos”, lepiej skorzystaj z usług przewodnika psa. Tylko on może znaleźć właściwe podejście do zwierzęcia i pokonać jego posłuszeństwo, co gwarantuje pozytywny jednak pies musi być szkolony samodzielnie, w żadnym wypadku nie powinien być karany w trakcie szkolenia, a tym bardziej bić. Spowoduje to nie tylko agresję u zwierzaka, ale także zniechęci do wszelkich chęci wykonywania uczyć psa poleceńTrenując ze szczeniakiem, musisz przestrzegać następujących zasad:Pies musi być zainteresowany. W tym celu użyj suchej karmy, którą pupil bardzo lubi, lub zabawki, ale tylko takiej, którą szczeniak najbardziej wypuszcza. Konieczne jest, aby zacząć drażnić zwierzę i jednocześnie zażądać od niego wykonania polecenia „głos”. Głos musi być stanowczy, ale nie głośny, w przeciwnym razie zwierzę może się przestraszyć. Jak tylko szczeka, musisz go jest konieczne zdejmowanie smyczy z psa, ale konieczne jest nadepnięcie na nią, aby zwierzę nie mogło uciec. Powinieneś wziąć dowolny przedmiot, który go interesuje, na przykład jedzenie lub zabawkę i podnieść go wysoko nad głowę. Pies ją wyczuje, ale nie będzie mógł tego wyczuć. Komendę „głos” trzeba wydać spokojnie i wyraźnie, jeśli pies szczeka, trzeba go te metody nie pomogą, wystarczy posłuchać swojego zwierzaka. Gdy podczas zabaw lub spacerów zacznie szczekać, należy powtórzyć komendę „głos”. Z biegiem czasu pies zacznie na to reagować i będzie musiał go stale zrozumieć, że wynik został osiągniętyJeśli zwierzak natychmiast zaczął wykonywać polecenie, nie łudźcie się, że wynik został osiągnięty. Zjawisko to może być tymczasowe i następnym razem pies może po prostu zignorować ten wymóg. Trzeba się tego uczyć dość długo, nie zapominając o przeplataniu się z resztą zastanawiam się, jak żyją stare psy?Dopiero gdy czworonożny przyjaciel zacznie wykonywać wszystkie wymagane komendy wymawiane w dowolnej kolejności z odległości co najmniej 15 metrów, możesz być pewien, że pies doskonale zna komendę „głos”.WniosekKażde polecenie musi być wypowiadane wyraźnym głosem, bez przerywania okrzykiem. Zwierzę podczas treningu nie powinno być bite i poniżane. Jeśli sam sobie nie radzisz, możesz zadzwonić do dobrego specjalisty. W każdym razie po ciężkim i wytrwałym treningu na wynik nie będzie długo czekać i pies z radością wykona komendę „głos”.
HH2Vu.